Popularność ostaryny w Polsce drastycznie wzrosła w 2015 roku. Właśnie wtedy na rynku fitness pojawił się boom informacyjny na temat SARMów, a ostaryna jest jednym z nich. Od tego momentu ostaryna widoczna była nie tylko w publikacjach naukowych, ale i w licznych sklepach internetowych. Wizja pękatych mięśni i wzrostu siły bez regularnego wbijania igły w swoje ciało napełniła nadzieją wielu amatorów sportów siłowych, co przełożyło się na błyskawiczny wzrost sprzedaży produktów z ostaryną.

 

Czym jest ostaryna?

Ostaryna jest selektywnym modulatorem receptorów androgenowych (SARM). W badaniach klinicznych testowana była jako lek zastępujący częściowo testosteron, działający anabolicznie, lecz z minimalizacją androgenowych skutków ubocznych. Jest aktywna przy przyjęciu doustnym, bez konieczności stosowania problematycznych iniekcji, jak to jest w przypadku wielu steroidów.

Opracowana została przez amerykańską firmę farmaceutyczną GTx, Inc. specjalizującą się w pracach badawczych nad SERM i SARM.

Inne nazwy: Enobosarm, MK-2866, GTX024, S022, Ostarine.

Czy ostaryna to steryd?

Nie, ostaryna nie jest sterydem. Pomimo anabolicznego działania, nie ma budowy steroidowej, nie konwertuje do steroidów i nie aktywuje samodzielnie receptorów. Ponadto nie konwertuje do DHT i nie aromatyzuje do estrogenów.

Zastosowanie w dopingu sportowym

W powszechnej opinii ostaryna uchodzi za SARM dający umiarkowane efekty przy bardzo niewielkich lub żadnych skutkach ubocznych. Zazwyczaj stosuje się ją w cyklach ukierunkowanych na budowę masy mięśniowej i siły.

Przeciętne dawkowanie ostaryny w celach sportowych to 15-30 mg dziennie dla mężczyzn i około 10 mg dla kobiet, jak donoszą opinie widoczne na forach tematycznych. Są to dawki znacznie wyższe od tych stosowanych medycznie w badaniach klinicznych. Zazwyczaj ostaryna przyjmowana jest raz dziennie, gdyż jej okres półtrwania to około 24 godzin. Popularna jest też praktyka stosowania 10-15 mg ostaryny dziennie przez mężczyzn dla wzmocnienia kondycji kości i stawów lub przyspieszenia rekonwalescencji po kontuzjach.

Czy ostaryna jest bezpieczna?

Ostaryna jako reprezentant SARMów z założenia ma być bezpieczniejsza niż sterydy anaboliczno-androgenne, jednak stwierdzenie, że jest w pełni bezpieczna, jest nadużyciem. Pomimo „selektywności” występującej w nazwie tej grupy substancji, nie jest ona stuprocentowa. SARMy, w tym ostaryna, nadal wykazują działa nie androgenne, choć jest ono bardzo subtelne.

Opinia, że ostaryna nie powoduje zablokowania osi HPTA i nie blokuje własnej produkcji testosteronu, również nie jest prawdziwa. Zazwyczaj stosuje się ją we względnie niedużych dawkach i przez krótki czas, co zmniejsza ryzyko, jednak ono nadal istnieje. W zależności od indywidualnych predyspozycji nawet po łagodnym cyklu można pojawić się jakiś stopień zahamowania osi HPTA. Z tego względu polecanie się po zakończeniu cyklu wykonywać badania hormonów płciowych i w razie potrzeby interweniować odpowiednią terapią pocyklową (PCT, odblok).

Poza niską androgennością główne zalety ostaryny to brak konwersji do DHT i brak aromatyzacji do estrogenów.

Należy również pamiętać, że ostaryna to substancja z szarej strefy, niedopuszczona oficjalnie do sprzedaży jako lek ani suplement.